Certyfikacja „Basic Cannabinoid Medicine” Society of Cannabis Clinicians
Od kwietnia udostępniona została dla wszystkich zainteresowanych certyfikacja „Basic Cannabinoid Medicine” dzięki Society of Cannabis Clinicians (SCC).
Jaka wiedza jest weryfikowana, a jaka jest wartość zdanego egzaminu w kontekście uprawnień, czy na rynku pracy?
Wiele miesięcy trwały prace koordynatorów projektu Basic Cannabinoid Medicine Certification, który od kwietnia jest dostępny dla całego globu, na stronie Society of Cannabis Clinicians https://www.cannabisclinicians.org/product/certification-in-basic-cannabinoid-medicine/
Jest co najmniej kilka istotnych powodów dla osób poszukujących ścieżki kształcenia obejmującego specjalistyczną wiedzę dotyczącą wspomagania terapii produktami z konopi (C. Sativa). Nie ma jednolitych regulacji mówiących, jakie kompetencje zawodowe i wiedza powinny zostać poddane weryfikacji, aby wdrożyć certyfikację nadającą uprawnienia, uznawane poza Stanami Zjednoczonymi. Jeszcze ciężej o regulacje lokalne, ponieważ wiele państw stoi na odległych od siebie etapach rozwoju wdrożenia terapii kannabinoidami. Warto przypomnieć, że CBD jest substancją kontrolowaną w niektórych krajach.
Szczytem absurdu wydaje się sytuacja w Hong Kongu, z dwóch powodów. Po pierwsze – nie ujmuje się kannabidiolu prawnie za substancję o potencjale medycznym. Jest w kategorii, z której THC wiele lat próbowało wyskoczyć wg standardów DEA, analogicznie rząd Hong Kongu umieścił CBD obok metamfetaminy, heroiny czy kokainy. Po drugie – sytuacja zadziała się na początku tego roku[1] .
Wracając do Europy Środkowo-Zachodniej i obu Ameryk, różne instytucje nastawione od początku na rozwój jakości edukacji konopnej, ale też szerzeniu jej dostępności. Mowa teraz o celowaniu w dostępność globalną – e-learningowe kursy zalały rynek szkoleniowy, a boom konopnych kursów stał się ciężkim sektorem do selekcji wartościowego kontentu. Nadal można znaleźć pojedyncze moduły tematyczne, okrojone o wszystko, co delikatnie przekracza podstawy podstaw np. metod ekstrakcji. Wycena elegancko certyfikowanych treści może, ale absolutnie nie musi równać się jakości merytorycznej, weryfikacji wiedzy, natomiast renoma organizatora kursów konopnych przestaje stanowić problem. Zaczął się wyścig po jakość, prestiż oraz kontrowersyjne uprawnienia do nadawania tytułu wykorzystanego do działalności zawodowej.
Pozwolę sobie na pozostawienie rozszerzenia wątku edukacji konopnej – globalnie i lokalnie w Polsce – na zupełnie inny artykuł.
Miałem wyjątkową okazję bycia jednym z pilot testerów finalnej wersji egzaminacyjnej. Jest to dla mnie wyróżnienie, które teraz zyskać powinno na wartości w obliczu oceny rzetelności mojej wiedzy o konopiach, z różnych obszarów – sporym plusem zakresu modułów obowiązujących do egzaminu jest wybranie 5 – idealnie wyselekcjonowanych pod egzamin certyfikacyjny. Solidne fundamenty, wybrane przez SCC, są następujące:
- Overview of the Endocannabinoid System
- Cannabis Botany, Ecology & Phytochemistry
- Laboratory Analysis: Quality Assurance & Cannabis Products
- Dosage and Delivery of Cannabis Medicine
- Cannabis Pharmacology: Pharmacokinetics, Pharmacodynamics & Drug Interactions
Trochę jak konopny niezbędnik. Test ma 50 pytań, po minucie na każde pytanie i nie jest to spoiler, ponieważ nie podaję listy pytań, jakie pamiętam – pamiętam, jak mnie zaskoczyły detale, jakie się w nich pojawiały. Każdy kurs osobno ma przypisany do siebie quiz, który należy zaliczyć, aby dostać certyfikat ukończenia. Niemniej pytania, które widzimy później na egzaminie, wydaje się być kilka poziomów wtajemniczenia dalej. Własne notatki, szczególnie z farmakologii kannabinoidów, a i tak bez solidnego zakuwania, nawet nie zdążymy znaleźć odpowiedzi, bo pytanie zniknie.
To przemawia na korzyść rzetelności Basic Cannabinoid Medicine Certification. Wracając do pytania – co on tak naprawdę daje?
Prawdopodobnie zależy od osoby, której się go przedstawi czy zechce zweryfikować, czy być może nie jest to certyfikat, o który nie jest łatwo, kosztuje dodatkowe 300$ za samo podejście, a 80% to niewielka przestrzeń na błędne odpowiedzi.
SCC Curriculum liczy łącznie 23 kursy, z których większość to specjalistyczne moduły omawiające konopie w konkretnej jednostce chorobowej, prezentowane przez lekarzy-specjalistów ze swojej profesji medycznej. W 2022 roku ukończyłem wszystkie dostępne na platformie e-learningowej SCC (łącznie z 4-modułowym pakietem dedykowanym farmacji konopnej, wydanym jesienią 2022) – ciężką przeprawą były te kursy, gdzie jednostki chorobowe są mi po prostu obce, a prowadzący skrótowo starają się wprowadzić kursanta w swoją gałąź medycyny, żeby płynnie przejść do skomplikowanych terminów medycznych, przedstawiając aktualne badania naukowe, z których statystycznie istotne wyniki cieszyły ilością jednostek chorobowych, gdzie z powodzeniem konopie zaczynają być lekiem powszechnie przepisywanym pacjentom zapadającym np. na Chorobę Parkinsona, bóle neuropatyczne, jaskrę… Polecam skorzystać z oferty edukacyjnej SCC, mimo że nie każdy kurs jest porywająco zaprezentowany, to całość trzyma poziom.
Szczególną rekomendację daję prezentacji gościnnej znanego lekarza osteopatii - dr Dustina Sulaka (healer.com) „Cannabis for Health Promotion & Disease Prevention” – słowa o tym, że delikatna euforia to nie skutek uboczny i nikomu jeszcze nie zaszkodziła zapadły mi w pamięć, sporo mówi także o samoświadomości konopnej, poniekąd o odczarowaniu psychoaktywnych właściwości konopi. Poza wymiarem poprawy nastroju (co holistycznie oddziałuje na utrzymany dobrostan pacjenta), THC ma ogromne znaczenie terapeutyczne.
Jaki miałem wynik na moim egzaminie? 94%, co było najwyższą wartością wśród pierwszej grupy zdających jesienią zeszłego roku, kiedy jeszcze nie miał on punktacji CME (co istotne jest, jeżeli planujesz pracować w US jako klinicysta, niemniej jest to weryfikacja czy można uznać egzamin z pozytywną decyzją akredytacji przez najważniejsze instytucje w ochronie zdrowia i badań klinicznych).
Czy coś wniósł pod kątem mojej pozycji, sprawił, że wyróżniałem się na rynku polskiej edukacji konopnej przez ostatnie pół roku? Nie bardzo.
„The required passing grade is 80% and the certificate is time-limited for 2 years.
This certification will establish you as a clinician with appropriate training in the field of medical cannabis.”
Byłem i jestem z siebie dumny. Uważam to za jedno z ważniejszych osiągnięć w mojej edukacji i być może, od kiedy można wejść na stronę, gdzie można faktycznie przeczytać co to za dokument, bez konieczności zawierzenia w moje słowa. Zatem jak najbardziej, opłacalność, jeżeli ktoś może zainwestować kwotę za kursy + certyfikat, to uważam, że 2-letnia ważność dokumentu jest dobrą stroną (dynamika zmienności wiedzy w medycynie konopnej wręcz jest wskazaniem, aby odświeżać moduły kursów. I tak wiedzę łatwo zweryfikować może rynek, kiedy mowa o usługach doradztwa terapii kannabinoidami, jednak najpierw musi stać się on konkurencyjny. Na horyzoncie zmiany w Polsce, co jest informacją dosłownie sprzed wczoraj. Post Samii Al.-Hameri (Konopna Doktorka) wywołał we mnie specyficzne pokłady radości. Brzmi, jakby Polska miała swoją edukacyjną rewolucję konopną gdzieś za horyzontem. Czekam zatem. A wy wyczekując następnego poniedziałku, możecie skorzystać z usług świadczonych na mojej stronie effexora.pl – Konsultacje suplementacyjne, jak i Doradztwo konopne umówić możecie, w postaci spotkania na Zoom.
Czytelnicy cannabison.eu łapcie kod rabatowy -25% na całą ofertę dostępną na stronie Effexora.
Kod rabatowy: CANNABIS25OFF [ważny do 20 kwietnia włącznie]
Źródła:
[1] C, De Guzman. (2023). CBD Tends to Perplex Regulators. Hong Kong’s New Ban Reinforces Asia’s Strict Drug Approach. https://time.com/6251453/hong-kong-cbd-ban-facts/